Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13 Maj


Plan był taki, że po dwóch dniach przerwy, zrobię dziś konkretny trening, taki po którym pot leje się strugami. I nie wiem co było grane, nazwijmy, że coś wibrowało w powietrzu bo ledwo zaczęłam skakankę i podkręciłam tętno to rozdzwonił mi się telefon. Co zaczynałam ćwiczyć, to ktoś coś ode mnie chciał. Nie lubię tak. Źle się tak ćwiczy. 

Efekt prób treningu: łącznie 34 minuty (spalone 290kcal)

Kroki: 8900

Zjedzone: 1680kcal

  • MARCELAAAA

    MARCELAAAA

    14 maja 2019, 20:43

    To ja ci proponuje ta opaskę w inne miejsce :)Nie mogę , chyba się popłacze ze śmiechu :)Ale będzie przyjemnie :):)

  • MARCELAAAA

    MARCELAAAA

    14 maja 2019, 06:49

    A wiesz ja mam w telefonie hi hi taki mały przycisk - wycisz :)Powiem Ci ze u mnie działa :) Ale ja mam taki wypasiony telefon ,nie wiem jak Ty :):)

    • Stonka162

      Stonka162

      14 maja 2019, 20:06

      U mnie nie działa bo jak ćwiczę, włączę opaskę fitness to ona jest podłączona z telefonem i wibruje gdy ktoś dzwoni. Telefon mogę zignorować, ale wibrator na ręce już ciężko :D