Mój plan treningowy składa się głównie z biegania i ćwiczeń (np. Mel B, Tiffany Rothe). W każdy dzień zamierzam poświęcić 40 minut na bieganie i 30 minut na ćwiczenia. Wiem, że mięśnie muszą mieć czas na regenerację, dlatego standardowo wpisuję do grafiku tzw. "dni lenia". Uznałam, że będzie to czwartek i niedziela. Jednakże nie zamierzam się poddać Nigdy nie miałam do czynienia z aktywnością fizyczną, więc mój plan na pierwsze 14 dni prezentuje się następująco:
Poniedziałek: Rano- 40 minut biegania, Tiffany boczki (booty shaking workout) , squats
Wtorek: Rano- 40 minut biegania, Mel B pośladki, squats
Środa: Rano- 40 minut biegania, Mel B cardio, squats
Czwartek: Rano- 40 minut biegania, Mel B nogi,
Piątek: Rano- 40 minut biegania, Tiffany boczki (booty shaking workout 2), squats
Sobota: Rano- 40 minut biegania, Mel B brzuch, squats
Niedziela: Rano- 40 minut biegania, Mel B ramiona, squats
Myślę, że następne tygodnie będą urozmaicone o profesjonalnie skomponowane wyzwania- plank, Mel B, squats itp. Dorzucę jeszcze skakankę i wykroki