Witajcie kochane. Walcze teraz ze stresiorkiem :/ generalnie nie zajadam go, zeby byla sprawa jasna oczywiscie. mam sytuacje opanowana, ale wiecie jak to maturka: boje sie!
A TERAZ PRZESTRZEGAM Dietki ;) Mam male rozterki milosne, bo moj chlopak mnie nie docenia, nie stara sie i nie dba o mnie..czy to tak wiele? sadze ze nie wiele potrzebuje kobieta do szczescia :(