Nogi mi wchodzą do..... Pogoda dopisała zaliczyłam swój dzień ćwiczeń, spacer do sklepu 3 wsie dalej 4 km w jedną stronę pod górke i z górki, powrót z torbą około 2kg:)
Naszczęście pogoda jednak dopisała, teraz wcinam kromkę suchego pełnoziarnistego chlebka z sałatką z pieczarek :) i pije Bawarkę ( dodałam baaaardzo małą ilość mleka 0,3%) :))
Miłego wieczorku Vitalijki, ide czytać wasze posty :)
miniusiowa
2 sierpnia 2014, 21:51nooo gratuluje! W taki upał 8km to mega wyczyn! A no i patrze na Twoją profilówkę, jaka jesteś śliczna to tylko pozazdościć!