Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 36 czyli dzień 1


Co tu dużo mówić, po jednym weekendzie wróciłam praktycznie do początkowej wagi... nawet nie chce mi się o tym pisać :| I to zawsze będzie tak wyglądać? Całe życie trzeba będzie się pilnować? A jak sobie odpuścisz na chwilę to bum i znowu jesteś w starym rozmiarze... Trochę przygnębiające :x
Ale ćwiczenia zaliczyłam, choć zaczynam praktycznie od nowa. Więc dziś dzień pierwszy :)

  • etvita

    etvita

    18 listopada 2014, 21:25

    Nigdy się nie poddawaj :) Trzymam kciuki :)

    • suareska

      suareska

      18 listopada 2014, 21:35

      Nie mam zamiaru, ale trochę mnie to przygnębiło :/