Co tu dużo mówić, po jednym weekendzie wróciłam praktycznie do początkowej wagi... nawet nie chce mi się o tym pisać I to zawsze będzie tak wyglądać? Całe życie trzeba będzie się pilnować? A jak sobie odpuścisz na chwilę to bum i znowu jesteś w starym rozmiarze... Trochę przygnębiające
Ale ćwiczenia zaliczyłam, choć zaczynam praktycznie od nowa. Więc dziś dzień pierwszy
etvita
18 listopada 2014, 21:25Nigdy się nie poddawaj :) Trzymam kciuki :)
suareska
18 listopada 2014, 21:35Nie mam zamiaru, ale trochę mnie to przygnębiło :/