Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota ... i pakowanko :)


trochę mi wstyd ... lecę ciut cięższa niż ostatnim razem ... no cóż 
dużo na to się złożyło ... ale nie będziemy wnikać w szczegóły ...
postaram się wrócić lżejsza ... 
a na pewno bez dodatkowych kilogramów ...

dziś dzień pakowania ... i co tu zabrać, żeby się zmieściło i starczyło ...
ciągle coś piorę ... coś składam i odkładam .... 
ale cieszę się ... najbardziej z tego, 
że maluśki będzie z dziadkami i kuzynami ...
wiem, że nie mam co liczyć na chwilę wolnego, 
ale maluśki będzie szczęśliwy ...
trochę będzie ciężko, bo mój tato miał wczoraj operacje kolana ... 
potem w PL jedziemy do mojej kliniki okulistycznej ... 
ja na kontrolę (to już będzie dwa lata bez okularów), 
a tato na badania i operację oka ...

właśnie dopijam czerwoną herbatkę ... potem jakaś owsianka :)

pozdrawiam gorąco - upały u nas straszny 
  • Morsiczka

    Morsiczka

    31 lipca 2013, 09:52

    Zlecialo? Mi nie leci:P Dluzy sie koncowka jak diabli;P

  • Morsiczka

    Morsiczka

    31 lipca 2013, 09:52

    Wszystko bedzie dobrze z operacja i cala reszta,wypocznij troszke jak sie da:*

  • NaDukanie

    NaDukanie

    21 lipca 2013, 13:57

    Zyczę wypoczynku i pomyślnego załatwienia spraw. wszystko będzie dobrze i po Twojej myśli jeśli tylko tego pragniesz :)

  • meggy25

    meggy25

    20 lipca 2013, 10:44

    Sylwuś, kochana, będzie wszystko dobrze, i z tatą i z oczkami no i kg spadną ;) Fajnie Wam, też bym chciała już się zbierać, choćby na wakacje... Bo myśl że wracam tam na stałe jakoś mnie nie uszczęśliwia jak przedtem... Buziaki dla Igorka :) i uważajcie na siebie :***** Bawcie się dobrze, pozdrów rodziców, Beatę ;) 3maj się dzielnie :*