Hejka dziewczynki :) Jak tam świąteczne dietkowanie????
U mnie jak na razie spokojnie,wczoraj zjadłam na kolacji Wigilijnej:karpia pieczonego w żaroodpornym naczyniu z farszem z pieczarkami,był pyszny zjadłam kawałek,i zupę rybną z warzywami,potem owoce,trochę orzechów włoskich,a wcześniej 2 kromki ciemnego chleba z makrelą,a dziś zjadłam 2 kanapki chleba z chudą szynką,obiad:zupa rybna :) owoce,i płatki kukurydziane,a na około pyszności,serniczki,ciasto cytrynowe,pierniki cukierki,same te rzeczy których nie mogę jeść :( no ale jak dieta to dieta :)
Przed chwilką zeszłam z rowerka 40 minut ale ile zrzuconych kalorii to nie wiem bo licznik się zepsuł ;/ hehe załączam zdjęcie z dzisiejszego treningu :P
Zdjęcie ma trochę słabą jakość,ale grunt że coś widać :P
Pozdrawiam i życzę miłego świętowania :)
kapsell
26 grudnia 2009, 18:45Duzo juz schudlas, jak ty to zrobilas??? fajna fotka ja ostatnio omijam orbiego z daleka :)
magusal
26 grudnia 2009, 11:03Ja chodze z kijkami po lesie, tak 1,5h dziennie. Takie inne Święta, dietetyczno-fitnessowe też są faje prawda?
miloku
26 grudnia 2009, 10:28swiateczne cwiczenia , jestem w szoku . janawet nie pomyslalam o ruszeniu chociazby noga heheheh. pozdrawiam i gratuluje wytrwalosci
klimtka
26 grudnia 2009, 09:18Ja w święta nie myślałam nawet o diecie i ćwiczeniach:(.Biorę się za siebie od niedzieli:)Skąd w Tobie tyle siły?-całuski
Alldonna
25 grudnia 2009, 22:28wieeelki szacunek. i dieta i rowerek. szacuneczek.
anilewee
25 grudnia 2009, 21:52no to gratuluję, że nawet w ten czas udaje Ci się świetnie trzymać dietki:)
mama86
25 grudnia 2009, 21:02apropo foty slicznie wygladasz chudzino:)
mama86
25 grudnia 2009, 21:02no to wlasnie tak jak ja przed chwila zeszlam z rowerka:)
Panja
25 grudnia 2009, 20:32dokładnie,dieta to dieta,chociaż ja sobie grzybowej odmówić nie mogłam ;)