Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 8 ....rozpusta ;)


Hejka mordeczki :D

Mija dzień więc można zrobić podsumowanie ...... dzisiejszy dzień choć leniwie się zaczoł ...później troszkę nabrał tempa heh i poprałam sobie dywaniki, łóżeczko i takie tam....myślałam o oknach...ale leń górą heh....oczywiście jako że dzień rozpusty wpadło małe co nieco (czekolada) i (donut) heh......ale mogłam więc nie mam wyrzutów heh.... po za tym jestem po prostu nie reformowalna....z godzinami i ilością posiłków heh...taki typ (klaun)

ale nie będę Was zadręczać swoją złą samodyscypliną heh....i przejdę do ....

menu;)

1-paluch z serkiem topionym  pomidor i (donut) drożdżówka (sero-mak)

2-kasza gryczana , dwie kostki mintaja smażonego z dwoma łyżkami sosu pieczarkowego(niestety z tytki) i dwa duże korniszonki...

3-cztery rządki czekolady gorzkiej (50%)

4-dwa sucharki ryżowe z serkiem topionym i pomidor

wypite (drink)

woda 1,8 literka

inka-1 kubek

herbata owocowa- 1 kubek

herbata zielona-2 kubki

kawa rozp z mlekiem (jedna z waniliowym mleczkiem (dziewczyna) ) -dwa kubki

łącznie ok-3,5 litra płynnie spożyte :PP

I coś dla wszystkich pięknych kobiet które jeszcze tego nie wiedzą....sposób na lepsze jutro....

pozdrawiam ]:>