Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Siemka 1/62,7


Hejka myszki :D

Widzę że tylko najwytrwalsze pozostały i się przywitały....i bardzo mnie to cieszy ;) tek które zawsze były mi bliskie są a reszta na pewno się pojawi po wakacjach ;)

Dziś dzień na leniuszka....muszę przełknąć tą gorycz co mi życie podesłało....ale dało coś na pocieszenie nie ;)

Jest cholernie ciężko się pogodzić z taką porażka.....ale muszę bo jak nie ja to kto nie!!!! 

Każdy mówi dasz rade twarda jesteś ...tylko ja nie mam sił już sobie radzić...a na wsparcie P kapkę za wczas....

oj szkoda że tą moją wakacyjną <3 przyćmiły problemy (duch) z przeszłości......

Nie wiem jak to będzie na prawdę....nie wiem , ale wiem że wieczorami gębol mi się śmieje bo pojawia się ktoś kto jest i wystarczy hmmmm tylko na jak długo to nie wiem haha ....ale ciesze się chwilą ....nie żebym w Nas nie wierzyła heh bardziej chodzi o te km....ale myślę że damy radę ;)

Dietowo hmmm wiecie jak to z Sylwi problemami jest wszystko przejada.....i dziś tak było.....i nie wiem kiedy się ogarnę....ale ogarnę się obiecuje....nie dorównam pięknym nogą madeline......ale choć do 5 z przodu muszę się spiąć a jest 62,7 (szloch)

I tyle na dziś....skocze czytnąć Was....choć te które się odezwały...jak będę to na każdym wpisie coś zostawię dla pamiętnych....

Oby !!!!!!!!!!!

Buziaki słoneczka moje 

pozdrawiam]:>

  • naja24

    naja24

    7 sierpnia 2014, 09:25

    Oj tak Oj tam dasz radę , miłego dzionka i pozdrawiam :)

    • sylwcia1704

      sylwcia1704

      7 sierpnia 2014, 19:05

      ;) oby oby ;)...pozdrawiam i miłego popołudnia ;)