Cześć wszystkim
Dziś dzień na leniuszka heh....wstałam jak świnka...jak się wyspałam....po ogarniałam i takie tam....zrobiłam obiadek i tak się krzątam bez celu....wena mnie opuściła i gdzieś się zagubiła w drodze powrotnej
Wczoraj było super...brakowało mi Toniaczka.....wysłuchała, zrozumiała i nie oceniała....dobrze mieć kogoś z zewnątrz kto nie radzi jak żyć a po prostu jest!!! taki ktoś to skarb wypiłyśmy po trzy piwka i o północy w domku byłąm....dzieciaki oczywiście czekały aż się przykulam...bo jak inaczej hehe
Co do P hmmm to już powoli mi to tita....jeszcze chwila i się ogarnę (ale ściema nie....ciągle mi myśli zakrząta i nerwy psuje bo nie obczajam czemu zaś coś jest nie tak!!!kur....mać czemu mi się tak pieprzy i pieprzy!!! )
Dupaka jeszcze nie ruszyłam.....ale ruszę bo w tedy choć mniej głupot mnie się ima...
menu:
1-grahamka z konserwową i ogórek małosolny+1,5 kawałka cista (oj tam ...lubię i tyle)
2-spaghetti
3-pół grahamki + trzy parówki i mały jogurt naturalny+ 2,5 kawałeczki ciasta
edit...trening zaliczony cardio 37 min i 10 minutek zumby....
Nie wiem co wszamam to nie piszę ....jestem trochę zmęczona wiecie....no wiecie wiecie....te co czytają to już moje durne problemy znają...dobra mykam bo i tak nie mam co pisać....
pozdrawiam
Muminka00
17 sierpnia 2014, 21:37Każdemu się należy od czasu do czasu taki luźny, leniwy dzień :)