Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mój pierwszy dzień tak na serio.
17 stycznia 2014
Tak chciałabym już zrobić to na 100% poważnie. Zawsze zaczynam to odchudzanie i się poddaje po paru dniach. Założyłam to konto.. bo może to mi pomoże systematycznie to wszystko ogarnąć. Musze sobie wyjaśnić, że to nie jest coś co załatwię w 2 dni lub tydzień. Muszę wiedzieć, że czeka mnie ta ciężka praca.. nad samym sobą.. ale ja chcę, bo im więcej patrze w lustro zaczynam się nienawidzić. Za to jakie mam zapuszczone ciało. Jak ja sama siebie zapuściłam.. i jest mi przykro. naprawdę. Zagubiłam się, i muszę się odnaleźć.. Lata mijają. Ciało się starzeje, a ja nie robię nic, żeby poprawić swój wygląd. Mam paskudne ciało, i nawet jak pomyślę, teraz jak to piszę, to chce mi się płakać. Niejedne 50latki maja lepsze ciała ode mnie.. Maja ciała 20latek.. A ja.. Ważąca 85 kilo 22latka.. z zwisającym brzuchem.. fałdami. celulitem na nogach i zwiszonymi ramionami.. Mam nadzieję, że pisząc tutaj każdy mój dzień, będzie mi łatwiej wziąść się za sobie samą.. I może uda mi się jakoś.. Bardzo bym chciała...
szabadabada
18 stycznia 2014, 00:47nawet nie wiesz jak się cieszę, że trafiłam na ten wpis i na Ciebie. Mam nadzieję, że odbędziesz niesamowitą podróż i to naprawdę będzie początek Twojej wielkiej zmiany. I masz rację, to nie będzie kilka dni i nie będzie łatwo. Ale będzie warto. Trzymam za Ciebie kciuki mocniej niż za kogokolwiek. I tylko błagam- we wszystkim zachowaj rozsądek, nie daj się wkręcić w żadne głodówki i nie zeświruj jak wiele dziewczyn tutaj :D
dzuliana
18 stycznia 2014, 00:27Nie poddawaj się i walcz:-)))
ZobaczePiatke
18 stycznia 2014, 00:01Mam ten sam wzrost i także zaczynałam od wagi 85 kg
ZobaczePiatke
18 stycznia 2014, 00:01Pewnie, że będzie Ci łatwiej! jest tu mnóstwo osób, które tak jak Ty chcą schudnąć i walczą o piękną sylwetkę! :) Nie poddawaj się i nie bądź dla siebie taka surowa!