Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
znowu zastój :(


No i dopadł mnie kolejny zastój. Waga waha się między 59,8 a 60 i ani myśli spadać. Zniechęca mnie to bardzo, ale chyba podchodzę do tego z nieco większym dystansem niż za pierwszym razem. Teraz już po prostu wiem, że tak bywa i trzeba to przetrzymać. Więc znowu zaciskam zęby i walczę. Musi się udać! :)
  • ParaTi

    ParaTi

    30 sierpnia 2011, 08:55

    moja waga stoi juz miesiac :/ i sie jeszcze nie poddalam :) wiec ty tez nie poddaj sie :)