Pierwszy miesiąc diety za mną. Schudlam 6,5 kg mimo niejednego odstępstwa od planu zapisanego przez dietetyka. Regularnie też ćwiczę. Jeszcze troszeczkę i pozegnam znienawidzoną siodemkę z przodu. Wczoraj pojechałam sobie kupić spodnie i bez problemu weszłam w rozmiar mniejsze, jupi! Czekam na chwilę, kiedy ktoś wreszcie zauważy, że schudlam, bo na razie nic.... Po cichu liczę, że na jesień i zimę będę musiała kupić nowy płaszcz i kurtkę. Może się uda już o dwa rozmiary mniejsze... pozdrawiam wszystkich znad talerza że zdrowym śniadaniem. Niech moc będzie z nami!
SzczesliwaJa
14 sierpnia 2019, 23:23Piękny wynik! Gratuluję! Życzę co raz mniejszych rozmiarów.
synestezjaa
15 sierpnia 2019, 08:10Dziękuję bardzo!
Asia1257
14 sierpnia 2019, 17:46A co to za deita? skąd ?
synestezjaa
14 sierpnia 2019, 19:04Rozpisana przez dietetyka po pomiarach, wynikach badań i dluuugiej rozmowie na temat moich preferencji żywieniowych.
Domdom89
14 sierpnia 2019, 12:08Super! Ja kupilam sobie plaszcz zimowy na wiosne, ktory byl za maly, ale juz w niego wchodze nawet teraz. Oby na zime nie byl za duzy haha albo moze aby byl za duzy ;D
synestezjaa
14 sierpnia 2019, 19:03Pospieszylas się z tym płaszczem. Życzę, żeby mimo wszystko był zimą za duży....
ewelka2013
14 sierpnia 2019, 11:25to jest świetny wynik:) ile kcal jiesz?
synestezjaa
14 sierpnia 2019, 12:45Dziękuję! Ok 1700 kcal
ConejoBlanco
14 sierpnia 2019, 10:08To ile masz kalorii, że tak szybko chudniesz? To nie wygląda na zdrową dietę :/
synestezjaa
14 sierpnia 2019, 10:24To zdrówka dieta pelna warzyw, pilnujemy tylko niskiego IG. Poza tym na początku to przecież głównie woda o zawartość jelit, ale uskrzydla i dodaje energii do dalszej walki. Pozdrawiam Cię serdecznie!