Cześć dziewczyny
Czy wy widzicie mój pamiętnik z lipca ? Bo mam pusto.
Znajomi (8)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 1115 |
Komentarzy: | 41 |
Założony: | 25 lipca 2022 |
Ostatni wpis: | 1 sierpnia 2022 |
kobieta, 36 lat, Gliwice
164 cm, 98.00 kg więcej o mnie
Cześć dziewczyny
Czy wy widzicie mój pamiętnik z lipca ? Bo mam pusto.
Cześć dziewczyny
Wiecie, że sobota już za dwa dni , a czym bliżej tym gorzej ze mną. Siedzę w rozpaczy i jem ciasto, które upiekłam. Żeby było mało to dostałam @ i czuje się taka opuchnięta i ociężała. Parę dni temu miałam więcej siły walki o to spotkanie i o tego faceta, ale czym bliżej tym bardziej się wycofuje. Tak sobie pomyślałam, że jak on mnie zobaczy to chyba padnie. Wiecie czego boje się najbardziej? Chyba tego, że stracę ta relacje😑.
Cześć dziewczyny ☺️
Sobota tuż, tuż i ja już mam pełne gacie.
Stresuje się niemiłosiernie, żeby tego było mało jutro mam dostać @. Czuje się taka popuchnielęta, boli mnie już brzuch.
W głowie mam dosłownie MEKSYK.
Dieta ok, chociaż dzisisj pierwszy raz od 3 miesięcy zjadłam jednego cukierka.
Wszyscy dookoła widzą już moja zmianę , jednak 18 kg różnicy widać gołym okiem.
Ciesze się,bo jest to jakiś mój mały sukces od dłuższego czasu. Święta grudniowe zamierzam przywitać w wadze docelowej.
Co tam u Was ?
Zaraz będę czytać wasze pamiętniki 🥰
Weekend zbliża się wielkimi krokami....
Cześć dziewczyny ♥️
Obudziłam się dzisiaj z ogromnym bólem głowy , chyba mózg mi już fiksuje od tego sobotniego spotkania 🙈. Myślę, kombinuję i dochodzę do wniosku , że wiecie co ? pójdę. Tak pójdę i zobaczę jak będzie. W sumie kto nie ryzykuje to nie pije szampana. Znamy się długo, wie , że walczę z kg, że jestem po chorobie itd ,bo tego nie ukrywałam i jeżeli będzie miał z tym problem i to wyczuje to znaczy, że szkoda tracić na niego czas. Niestety ,ale nadwaga jest to część mnie, która całe życie mi towarzyszy,mam lepsze i gorsze okresy w życiu,ale to cały czas jest ze mną. Przełamie się, super się ubiorę, zrobię sobie fajny makijaż , włosy i niech się dzieje wola nieba. Myślę sobie, że może i bym jeszcze o parę tyg to przeciągnęła i jeszcze z 8 kg dobiła na cito, tylko po co ? . Czy to jest tego warte , a co jak za jakiś czas będę mieć jojo, to co wtedy ?. Niech wie z czym się zmagam i jak to wygląda , jeżeli będzie to dla niego zbyt trudne to znaczy , że nawet nie jesteśmy przyjaciółmi i szkoda czasu na taką relację. Co o tym myślicie ?. Chyba dobrze myślę ?.
Dzień zaczynam od kawy , serka wiejskiego z dżemem własnej roboty- pycha.
Hej,hej - randka w ciemno :D pomocy
Cześć dziewczyny.
Jestem tu nowa , przychodzę do Was po wsparcie i wspólne zrzucanie kg.
Zaczynałam z wagą 116 kg 🙈obecnie mam 98, więc mały sukces już jest.
Chcę się Was coś doradzić ,bo kompletnie nie wiem co robić i jak się zachować . Poznałam fajnego faceta parę miesięcy temu, mieszka daleko i ciągle nalega na spotkanie. Ostatnimi czasy ciągle się kłócimy, właśnie o to. Bronie się rękami i nogami, bo chciałbym zrzucić jeszcze parę kg do spotkania ,ale jak tak dalej pójdzie to stracimy kontakt i nie będzie już się z kim spotkać. Facet wie, że walczę z kg, wie, że leczyłam się hormonalnie , ale w całości nigdy mnie nie widział. Nigdy na to nie nalegał , a bardzo się lubimy i fajnie nam się rozmawia. Czuje się strasznie z myślą, że zobaczy mnie w takim stanie z drugiej strony już 18kg mam za sobą i czy ten wygląd jest aż tak cholernie ważny?. Co robić ? Uciekać czy dać sobie szansę ?. Za 4 dni mamy się spotkać , a mi brakuje już wymówek i wykrętów. Nie chcę stracić tej znajomości a z drugiej strony mam takie kompleksy , że najchętniej bym się zapadła pod ziemię .