Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7. Happiness is a warm gun



   
  Chłodny to, ale dobry był dzień.

Ćwiczenia- dziś zaliczony fitness. Po raz pierwszy się nie spociłam i nie zmachałam i wyznaję szczerze, że naprawdę mnie to zmartwiło. Lubię czuć to błogie zmęczenie i watę zamiast nóg. No i mimo, że wstydzę się twarzy w odcieniu biskupi róż , to lubię czuć krew pulsującą pod tkanką. Świadomość, że Twoje ciało grzeje się, współpracuje i walczy- cudna. Wobec tego zrekompensowałam sobie ten niedosyt spacerem z klubu fitness aż do mieszkania, bo do tej pory przebywałam tą trasę autobusem.
Wstąpiłam do Lidla. Takie spostrzeżonko żywieniowe- ludzie naprawdę zaczynają dbać o zdrówko i o samych siebie. To dobrze i źle. Dobrze, bo rośnie nam zdrowsze pokolenie.
Źle- bo kuźwa ledwie tylko rzucili kiełki to SZAST PRAST i już ich nie ma! Ani się obejrzałam
Tak samo zioła w doniczkach- wszystkie wykupione! Chleb z siemieniem lnianym, na zakwasie- wykupiony!  

(rozbrajają mnie te minki :D)

Jedzonko- znów nacykałam kilka fotografii. Z radością i ze smakiem prezentuję więc Wam moje:

1. śniadanko- owsianka z jabłkiem, żurawiną i migdałami



2. drugie śniadanko- kanapeczki z wafli ryżowych, suszona morela, pół jabłka 



3. obiadek- serowy omlet! z rukolą, papryką, oliwkami i ogóreczkami chilli. 


4. na podwieczorek na uczelni- banan

5. kolacja niefotogeniczna, ale smaczna- szklanka jogurtu naturalnego z płatkami owsianymi i migdałami i pół pomarańczy :)

i wszystko obficie zapijałam wodą z cytryną, albo z reklamowaną przeze mnie już zieloną herbatką :)




(ach, a tytuł notki- jedna z moich ulubionych piosenek Beatlesów. Zapętlona dziś leci w głośniczku. Gorąco polecam, krokodylinki )


  • sweetfetish

    sweetfetish

    13 maja 2012, 16:39

    Taa ludzie mają wyobraźnie aż się w głowie nie mieści :D A co do jedzenia to mniaaam!

  • martine18

    martine18

    10 maja 2012, 15:11

    Ja też lubię Beatlesów :D A Twoje jedzenie wygląda przepysznie, aż się głodna zrobiłam mmm... Ale jakaś mnie naszła większa motywacja na odchudzanie, więc dam radę :D Buziaki :)

  • Aleksandra878

    Aleksandra878

    9 maja 2012, 20:13

    piękne te posiłki... ten omlecik pysznie wygląda

  • SkinnyLove

    SkinnyLove

    9 maja 2012, 12:44

    heh to muszę kupić i nóż widelec zmienię zdanie :D AAAAAAA twój obiad, I love :D

  • Taritt

    Taritt

    9 maja 2012, 01:42

    Matko, takie ładne to Twoje jedzenie, że szkoda jeść.... Albo nie, eat them all!

  • Kornwalijka

    Kornwalijka

    9 maja 2012, 00:13

    Wielkie dzięki za przepis :)

  • Kornwalijka

    Kornwalijka

    8 maja 2012, 23:22

    Na siłowni był to mój 6 dzień. Dieta dołączyła później :) Co do omleta: smażysz na oliwie, maśle, a może masz dobrą patelnię teflonową? Wśród moich znajomych może jeszcze ze 3 osoby słuchają Beatlesów, reszta woli inne klimaty, na szczęście nie słuchają przebojów z vivy ;d

  • Kornwalijka

    Kornwalijka

    8 maja 2012, 23:08

    Boże jak ja kocham Beatlesów. Zajrzałam, bo tytuł przyciągnął moją uwagę :D Przepysznie wygląda ten Twój omlet, muszę zrobić kiedyś podobny :)