Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Day 11th!


Dzis juz nie zanotowalam tak spektakularnych postepow jak wczoraj. Bedzie kilka punkcikow wiecej. O ja zla, niedobra, Beee! Oto menu ktore wszystko rozjasni:

Salatka warzywno miesna z dwoma kromeczkami ciemnego chlebka, 

jablko,

Salatka warzywno miesna z jedna kromka ciemnego chlebka,

Miseczka kremu ze szparagow z grzankami z bialego chleba z oliwa!!!

Twister z kurczakiem z Mc Donalds!!!

Miseczka kremu ze szparagow z grzankami jak wyzej...

To wszystko mowi samo za siebie. Wszystko szlo gladko do momentu kremu ze szparagow. Przecudne danie, tyle ze z30% smietana... no coz, nic nie poradze na to ze sa dania ktorych nie da sie przyrzadzic z jogurtem naturalnym. Do tego jeszcze te grzanki. Bialy chleb po prostu podsmazony na oliwie z oliwek i masle,doprawione sola i czosnkiem. Ohyda. Teraz jak o tym pomysle, to zastanawiam sie jak moglam to do ust wziac? Normalnie samego bialego cleba polanego oliwa do ust bym nie wziela.Jednakze nagotowalam tego na trzy dni, wiec bede myslec jak to spalic zgodnie z rada Justysii. Ale jutro z pewnoscia zrezygnuje z grzanek! Bede pokutowac tylko za smietane.  Poza smietana szparagi sa bardzo zdrowe, pozywne i pyszneee! Warzywa te zawierają znaczne ilości kwasu foliowego, (10 ugotowanych pędów dostarcza 225 µg kwasu foliowego, czyli prawie 50% dziennego zapotrzebowania.) Szaragi to również źródło przeciwutleniaczy chroniących organizm przed wolnymi rodnikami. Warzywa te zawierają również niewielkie ilości witamin z grupy B (witaminę B1 i B2), wpnia, fosforu, magnezu, potasu, sodu oraz niewielkich ilości żelaza. Podsumowujac samo zdrowie, gdyby nie ta smietana. Ale nie da sie inaczej bo byloby to kulinarne przestepstwo. Przejdzmy do wrapsa z Mc Donalds. Placek z bialej maki z kurczakiem w panierce przygotowanym na toksycznym  glebokim przesmazonym wielokrotnie oleju! Fuj... Dopiero teraz uswiadamiam sobie co ja wrzucilam mojemu biednemu organizmowi do przerobioenia. Osiem punktow! Glownie za tego Mc Donalda. Nawet nie tyle o kalorie chodzi, choc tez; ale bardziej o toksyczne, wysoko przetworzone jedzenie z fast food. Zatruwanie organizmu. Jak moze dla mnie dobrze pracowac skoro podsuwam mu takie smieci! Pozniej sie dziwic ze problemyz cera, ze watroba...

Aktywnoscia fizyczna tez sie nie popisalam. Mialam dzis wolne w pracy, wiec poza krzataniem po kuchni  nie zrobilam nic... 7pkt!

Podsumowujac: Dieta: 8pkt, Aktywnosc:7pkt. Razem:15pkt. BUUU! STRASZNE! 

A juz bylo tak dobrze. Musze sie pilnowac bo ciezka prace latwo jest zaprzepascic. Trudniej odbudowac straty... jestem tego zywym przykladem.