Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
weekendowo


wczoraj dietke swoją trzymałam. ale bez ćwiczeń niestety

śniadanie- kanapka z grzanek z chleba razowego z wedliną (gotowany kurczak), serem żółtym i pomidorem

obiad- zupka (na bulionie z udek) z marchewka, pietruszka, selerem, natka pietruszki, szpinakiem i kasza jaglaną

kolacja- warzywa na patelnię z tortellini z grzbyami

na dziś plan taki:

śniadanie- jogurt naturalny 2% (późno wstałam i to dlatego :p)

obiad- zupka z wczoraj

kolacja- pizza (na mące pełnoziarnictej) z pomidorem, weglinką z kurczaka, kukurydza, pieczarkami, serkiem i sosem czosnkowym (smiech) mniam. z pół roku pizzy nie jadłam

troszkę brzuszków zrobilam do wyzwania. 

siostra ze szwagrem przyjeżdża dzisiaj, może we 2 wieczorkiem poćwiczymy :)