Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przerwa...


hejo
nie mam co pisać ...
a może jednak mam...
postanowiłam pierwszy raz od 20 stycznia zrobić jeden dzień przerwy w ćwiczeniach i pierwszy raz od 20 stycznia zjadłam kawałek ciasta. mianowicie upiekłam dla mężusia i córeczki babkę marmurkową i postanowiłam NIE zeżreć ją ale tak w pełni świadomie zjeść mały kawałek. nie wiem dlaczego...
waga stoi... wiem miałam się zważyć w poniedziałek ale jakoś tak wyszło.
co myślicie o tym żebym robiła w tygodniu dzień przerwy w ćwiczeniach? słyszłam, że tak powinno się robić?? co Wy na to?
Proszę o dorady bo waga stoi a cm też wielce nie giną...