Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
chwila prawdy nadeszła


 - tak, ważę dokładnie tyle, ile widać na pasku :(
Sposób na osiągnięcie celu do 1. dnia wiosny jest taki:
zero słodyczy!!!
przerwy miedzy posiłkami 3 godz.!!!!
białko na kolację!!!
picie większej ilości wody, zwłaszcza w napadzie głodu!!!
mniejsze porcje obiadowe!!!
powrót do a6w!!!
codzienne ćwiczenia - kontynuować!!!
regularne ważenie!!!
codzienne odwiedziny na Vitalii!!
upór i konsekwencja!!!


Dałam radę w zeszłym roku, dam i teraz, wystarczy chudnąć spokojnie ok. 1,8 na miesiąc :))

  • majrok

    majrok

    9 stycznia 2009, 13:51

    nowy- nowa walka...u mnie to samo więc przyłączam się do twoich postanowień...trzymaj się cieplutko

  • otwarte

    otwarte

    9 stycznia 2009, 13:18

    pozdrowionka ;) wybiera się pani może w niedzielę na rynek na wośp ??

  • emilka85bdg

    emilka85bdg

    9 stycznia 2009, 11:56

    Kochana widzę, że masz silną wolę. I podziwiam Cię ile zrzuciłaś zbędnych kg. Co do mnie :) Zaczynam chodzic na basenik..a przy moich tableteczkach napewno nie będę się głodzić. Trzymaj za mnie kciuki

  • mwvitalia

    mwvitalia

    9 stycznia 2009, 10:38

    Piękne efekty :). Mam pytania co do Twojej diety... napisałaś "zero słodyczy" naprawdę wyeliminowałaś wszystkie słodycze? Chodzi mi o to czy tak sie da ;)? ja nei wyobrażam sobie, żeby nawet na diecie choć 2 kostek gorzkiej czekolady nei zjeść, no ale może dlatego nie mogę schudnąć ;)... a posiłek białkowy na kolację to o np. jadasz? Sama "znowu" zaczynam i ciekawa jestem po prostu doświadczeń :) Pozdrawiam :)