Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3/42...wychodzę wreszcie z choroby :)


no nareszcie dziś mniej kaszlu, kataru praktycznie zero... Jutro chciałabym w końcu pójść na trening - oj, nie będzie lekko, przez 2 tygodnie zero wycisku, takie tam lightowe czasem ćwiczonka, no, pomijam a6w - dziś zaliczony 3 dzień :)
Jutro ważenie, mierzenia, bo przecież trzeba też wymiary porównać na koniec szósteczki... :)
A teraz odwiedzinki w Waszych pamiętnikach .