Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6 dzień


Wygląda nieźle:
 - rano a6w (6/42)
- 10 minut hula-hop
- po obiedzie, zamiast kawki i ciasta - 11km na rowerku, czyli 450spalonych kcal :)
Mam nadzieję, że nie zgrzeszę niczym( w zakresie jedzenia) do wieczora.
A jak Wam mija ten szary, mokry dzień?

  • mycha9947

    mycha9947

    6 stycznia 2013, 21:13

    U mnie zasypało śniegiem, masakra, nie lubię żadnego typu opadów. Niezły wycisk:)

  • Seeley

    Seeley

    6 stycznia 2013, 16:35

    Ja dzisiaj chyba rezygnuje z nordic bo właśnie pada :( Już jestem po obiadku czuję się jak czuje, ale właśnie zamierzam chwycić się za Ewkę (pożyczyłam laptopa od szwagra), a jak tam po A6W? :)