Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 dzień


Kolejny spadek wagi, a zbliża się okres, co czuję po moim humorze i spięciach z mężem. Potem będzie lepiej.

Plany: poranna gimnastyka, pranie, praca, wieczorem aerobic (daje w kość, ale to lubię). 

Z dieta na razie ok. Nie głodzę się, staram robić większe przerwy w jedzeniu i nie podjadać. Dziś na obiad będą młode ziemniaki :)

  • Szafir22

    Szafir22

    2 czerwca 2016, 07:06

    Sprobuj nie wazyc sie codziennie tylko np raz na tydzien wtedy efekty beda wieksze i bardziej miarodajne.