Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaczynają się schody;/ (foto menu)


3 tygodnie wytrwałam bez jedzenia słodyczy dzisiaj pojawiły mi się "smaki"- zjadłabym coś słodkiego ale sama nie wiem co. Byłam dzisiaj w carrefour'ze i tak łaziłam między półkami z czekoladami, ciasteczkami i chipsami i już coś miałam kupić, ale się powstrzymałam. Z jednej strony sobie myślałam a co tam, kupię czekoladę, zjem 2 kostki i resztę zostawię, zrobię sobie cheat meal, a potem stwierdziłam, że znając siebie na paru kostkach się nie skończy. Zjem cała czekoladę poprawię paczką chipsów, a za 2 min będę żałowała i pluła sobie w twarz, czemu to zrobiłam. Dlaczego tak głupio działa nasza psychika, dlaczego nie mam tzw. "chcicy" ćwiczeniowej albo do nauki tylko zawsze do żarcia;/

---

Dzisiejszy jadłospis:

ŚNIADANIE: kanapki z pastą z czerwonej soczewicy

II ŚNIADANIE: jogurt z musli

OBIAD: pęczak z łososiem i warzywami

PODWIECZOREK: jabłko

KOLACJA: sałatka meksykańska

            

             

    

  • virginia87

    virginia87

    18 marca 2015, 12:59

    to nie kupuj czekolady tylko 3 cukierki na wagę :) zrób sobie jeden dzień na tydz lub na dwa tyg, w którym możesz zjeść coś "zakazanego" :) ja tak robiłam i było duuużo łatwiej. jak się totalnie odetniesz od słodyczy to potem na bank będziesz miała chcicę nie z tej ziemi...

  • euufemiaa

    euufemiaa

    15 marca 2015, 20:06

    Super jedzonko, też bym chciała jeść 5 mniejszych posiłków ale niestety mój tryb życia mi na to nie pozwala :/ I 3 tygodnie bez słodyczy to na prawdę wyczyn! Ja max bez słodyczy wytrzymuję 5 dni :/

    • szczecinlove

      szczecinlove

      15 marca 2015, 20:29

      Normalnie to ja musze zjeść raz dziennie cos słodkiego i to do syta.