Przychodzi taki czas w życiu, że człowiek sam nie daje już rady z odchudzaniem i trzymaniem się diety, więc szuka gdzieś pomocy. No i taki dzień nadszedł też u mnie. Umówiłam się na wizytę do dietetyczki, Pani dietetyk mnie zważyła, zebrała wywiad i zapisała na kolejną wizytę na odebranie planu żywieniowego. Dawno nie było u mnie takiego zapału i motywacji do odchudzania jak po tej wizycie. Przychodzę za tydzień i co się okazuje, że niestety nie wiele się zmieniło w rozumowaniu diety i zdrowego żywienia u dietetyków. Przy mojej aktualnej masie (85 kg) zaproponowano mi dietę 1200 kcal, gdzie moje PPM to jakieś 1600-1700 kcal, bo podobno mam słaby metabolizm. Na nic się przydały moje tłumaczenia, że jestem gruba bo lubię słodycze i chipsy i każdy stres albo nudę nimi zajadam i po prostu potrzebuję planu, którego będę się trzymać i kogoś kto od czasu do czasu skontroluję moją wagę. Dietę trzymałam 3 dni, podobno miałam mieć więcej energii, bo oczyszczę organizm, tak go wspaniale oczyściłam, że całymi dniami spałam. Ani kilograma nie ubyło tylko portfel trochę chudszy.
Pozdrawiam
fitnessmania
8 kwietnia 2017, 16:41Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka
angelisia69
20 grudnia 2015, 04:00tak to jest,dietetycy zarabiaja na ludzkiej naiwnosci a niewinni ludzie im wierza bezgranicznie i stosuja sie do ich zasad.owszem 1 na 10 trafi sie normalny dietetyk ktory chce pomoc,ale to rzadkosc. wykup sobie diete Vitalii duzo dziewczyn sobie chwali i nie glodza sie!!
klaudiaankakk
19 grudnia 2015, 20:03Odchudzanie to proces ktory trwa długo. Jeśli jestes gotowa poważnie obiecaj sobie, że to ostatni raz na diecie i ... zrób to :)