Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wkońcu po świętach i wielkie rozczarowanie


Witam wieczorkiem. Wiki faktycznie moim wielkim motywatorem jest ślub i to dzięki niemu mam zamiar się za siebie na poważnie wziąć. Dziś kończą się wszelkie obrzarstwa i zaczyna się czas "Nowej mnie". Do tego Bardzo was potrzebuje. W tym momencie jesteście moim największym motywatorem poza mną samą. Dziś waga pokazała 63,4 kg. I z tą wagą zaczynam tą walkę.

Już za chwilkę mam zamiar zrobić przynajmniej 20 brzuszków dla rozruszania się. A od jutra zacznę pić znowu dużo wody mineralnej.

Poza tym ok. Byłam dziś na chwilkę na sankach z moim chrześniakiem i moim lubym. Paweł bardzo lubi dzieci. Ja z racji zawodu też je kocham. Buziaki. Trzymajcie się i trwajcie w swoich zamierzeniach.

  • cancri

    cancri

    26 grudnia 2010, 23:54

    no to będziemy Cię motywować, w końcu musisz być przepiękną panną młodą ;-)