Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po długiej nieobecności znowu jestem!!


Witam wszystkich walczących z sadełkiem

Pozdrawiam ciepło w nowym roku. Podobno lepszym.

Jak sama nazwa mówi należy wziąć się za siebie. Po świętach aż bałam się wejść na wagę. A waga raczej łaskawa niebyła i są tego skutki.

Startuje z wagą początkową 67,1 Kg

Dla mnie to jest koszmar. Dlatego się go mam zamiar jak najszybcej pozbyć.

Od dziś pełna motywacja i cel.

Za 57 dni będzię moja rocznica ślubu. D tego czasu chciałabym troszkę się ogarnąć.

Póki co muszę na nowo zacząć zdrowe nawyki żywieniowe. A to nie jesttakie łatwe.

Ostatnio mam też nowe hobby. Wymyślam sobie ciekawe wzorki na paznokcie i zakupiłam sobie kilka nowych kolorów lakierów.

Oto moje ostatnie dzieło.

Manu na dziś to:

I psiłek - 2 kromki razowca z pomidorem i masełkiem, herbata zielona

II posiłek- podduszana pierś z kurczaka w kawałkach z ryżem, woda mineralna

III posiłek - warzywa gotowane na parze z jogurtem naturalnym, herbata zielona, sok pysio o smaku jabłko-kiwi

IV posiłek - 2 podpłomyki z dżemem truskawkowym, woda mineralna

Ogólnie ostatnio zrobiłam się leniwiec więc jak zdobędę się na wysiłek to pojeżdżę na moim rowerku, który o dziwo jeszcze się nie zakurzył.

Pozdrawiam i udanego wieczorku wam życzę.

  • Fabiennka

    Fabiennka

    8 stycznia 2012, 18:40

    fajnie też lubię eksperymentować z paznokciami