Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dukan...


po nie udanych dietach wcześniejszych i małym kryzysie wzrostu wagi do rozmiarów słoniowych, postanowiłam znów spróbować sił w odchudzaniu....Tym razem postawiłam na dietę którą wszyscy mi odradzali- dietę dukana....  na diecie jestem już od listopada i mam 10 kg mniej na grzbiecie...pilnuję się ze zdrowiem, chodzę dwa razy w tygodniu na fitness... nie mam wilczego apetytu, łykam witaminki i jestem szczęśliwa że w końcu po nie udanych porażkach odchudzania mam jakieś rezultaty...obecnie jestem w fazie 2 aż do końca lutego 2012r. co tydzień spada mi 1kg.i tak ma być....pozdrawiam wszystkich dukanowców....