Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek...
6 stycznia 2012
Deszcz ,zimny wiatr i szarówka sprawiają że masz ochotę na zakazane rzeczy....Dobrze że dieta Dukana pozwala na jedzenie bez limitu, bo przy dzisiejszej pogodzie to cienko się widzę...Ale mam wierną przyjaciółkę która mnie wspomaga w chwilach słabości- to woda mineralna.... co tam jutro następny dzień, może będzie lepszy,a teraz trochę brzuszków i spać. Dobranoc.....
Influence
6 stycznia 2012, 22:45Skad ja to znam! Kiepska pogoda zacheca do jedzenia. Ale sie nie damy!!! Pozdrawiam