Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spadeczek....


Pomimo iż wczoraj wieczór zakończył się kilkoma toastami z panią wódką i resztą pyszności mało przypominających moje rzeczywiste jedzonko.....to i tak łaskawa waga pokazała -1.1kg.....Może być a mogłobyć lepiej.....więc dzisiaj sobie ostro poćwiczę a tak dla przypomnienia że wpadki to tylko mały cukiereczek który czasami będziemy zajadały z wielką przyjemnością......Pogoda marna i mało sprzyjająca do czegokolwiek prócz jedzenia i leżenia ale walczę i zaraz biorę się za ćwiczonka......Słoneczka życzę i lightowej niedzieli....
  • malaczarna28

    malaczarna28

    24 września 2012, 09:24

    Jak spadeczek to super, bo ja aż boję się ważyć. Ostatnio mam ogromny zastój. Życzę samych sukcesów do nadal. Pozdrawiam Danka