Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Obrona pracy dyplomowej..


W  czwartek ostatni już egzamin (obrona pracy dyplomowej). 
Zapału do nauki brak, wszelkie sztuczki motywacyjne na mnie nie działają..
Tyle do nauki, a czasu mało. Chcę już wakacje...
Mam tyle planów do zrealizowania, że najchętniej rzuciłabym wszystkie notatki w kąt ;)

Teraz tylko jedno chodzi mi po głowie: 
"Boże, jak mi się nie chce!!"

Z dietą to różnie bywa. Schudłam przez tydzień -0,8 kg, bez jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Zdarzyło mi się parę razy ominąć podwieczorek, a to przez zakuwanie w nocy i w konsekwencji wstawanie o 11.. :( W dodatku wpadły raz duże lody (tak, wiem, miało nie być słodkości (szloch))


Wracam do nauki. 

Trzymajcie kciuki! :)

A tu ładny brzuszek na dzisiaj.. znaleziony w internecie ;)

  • Kawcia2909

    Kawcia2909

    30 czerwca 2014, 23:03

    Powodzenia :) Właśnie dlatego bardziej wiarygodne są cm ^^

  • BigMum

    BigMum

    30 czerwca 2014, 17:07

    bedzie dobrze obrona to tylko formalność, trzymam kciuki