O, tak. Od kilku dni znów jem słodycze i czasem piję kawę. Od dziś mam zamiar wrócić do dobrych nawyków. Ale tak trudno wszystko pogodzić.. Z jednej strony chcę pracować jak najwięcej, nie tylko na jednym etacie, bo pieniądze są tak potrzebne, a kiedy zarabia się najniższą możliwą stawkę na rynku trudno o siebie właściwie zadbać.. Z drugiej zaś strony na przygotowanie zdrowych posiłków potrzeba czasu i odrobiny siły. Wiem, nie można mieć wszystkiego..ale przez to mam spadek motywacji.
Na wadzę coraz ładniej - 55,1, wczoraj nawet 54,7. Ale na pasku ustawiam 55,5. Nie chcę sama na siebie nakładać jakiejś presji. Mam czas. Z resztą nie o wagę czy sylwetkę mi chodzi, ale o zdrowie. Cukier i gluten mnie niszczą. A czasami tak trudno sobie tego odmówić. Kończę refleksje, bo pora wrócić do pracy.
Pozdrawiam Was gorąco.
izunia199011
9 listopada 2014, 19:09Ja miałam dietkę 1400 kcal :) Z takiej stronki miałam jadłospisy :) Jak bedziesz chciała to Ci dam linka napisz do mnie na priva,
studentka_UM_Lublin
27 września 2014, 15:50Kochana, trzymam kciuki za to, że uda Ci się wszystko sprawnie zorganizować :) dla chcącego nic trudnego :) powodzenia :) ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://app.vitalia.pl/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform