Do porodu zostało około tygodnia, no chyba, że lekarz na wizycie 16 maja zadecyduje inaczej :)
Nie ma to jak położyć się spać o 00.30 i wstać o 4.30 na dodatek wypoczęta.... :) Kiedyś mogłam spać i spać a teraz z racji dużego brzuszka nie potrafię. Na plecach spać nie mogę bo ciężko mi się oddycha więc śpię raz na jednym raz na drugim boku a rano wstaję "połamana"... eh..Budzę się kilka razy w nocy wstaje, leże, rozmyślam... może to już stres przed porodem? Teraz spać nie potrafię a jak córcia przyjdzie na świat to znowu nie będę mogła :) Malutka ma chyba coraz mniej miejsca w brzuszku bo czuje się jak rozpycha :)
Wracam do oglądania filmu :) Dobrze, że jeszcze coś ciekawego puszczają w tv.
Życzę Wam wspaniałej niedzieli :)
Kora1986
12 maja 2014, 11:47no ot ja jestem na tym pierwszym etapie - czyli mogę spać zawsze i wszędzie.
grgr83
11 maja 2014, 11:35Jak coś potem będziesz razem z córcią w ciągu dnia robić sobie drzemki. Będzie dobrze :) a ty wyglądasz ślicznie tylko brzuszek masz, a sweterek babciny rewelka :)
vitalia60
11 maja 2014, 11:10Ja póki co moge spac i oby tak pozostało bo w czerwcu będę miała 2 maluchy w domu-więc o sen będzie ciężko:)
dorotuniaa
11 maja 2014, 10:31Też przed porodem nie mogłam spać ze stresu i z niewygody. Ale jeszcze tylko kilka dni. Mam nadzieję, że jednak córeczka da Ci pospać jak już się pojawi :)