Cóż szczerze potrzebuję nadziei.Bliska mi osoba jest w szpitalu i jest na pograniczu zdrowia i choroby.Ech ciężka sprawa ciężko mi .Zapewne rozstanę się z częstotliwością Vitali.Jestem załamana dziewczyny .Smutno mi bo jestem bezradna-myślę, że to boli najbardziej.Wrócę za jakiś czas.Trzymajcie się ciepło...
ajusek
16 grudnia 2012, 10:05dzięki, samouświadomiona jestem - pozostaje tylko w tym trwać:) A tak przy okazji to nie udało mi się wygrać naszego zakładu - gramka zabrakło:)
Pandzia.
4 grudnia 2012, 12:30wiara czyni cuda ; ) bądź w dobrej myśli! Trzymaj się dzielnie!
sama88
4 grudnia 2012, 11:47Trzymaj się :(
endorfina12
4 grudnia 2012, 10:22Bądź silna! Jesteśmy z Tobą:)
cambiolavita
4 grudnia 2012, 09:37Zycze tej bliskiej Ci osobie szybkiego powrotu do zdrowia, a Tobie duzo sily!
malinkapoziomka
4 grudnia 2012, 08:59Będzie dobrze! trzymaj się i wracaj. zobaczysz będziesz silniejsza. i nic Cię nie złamie!
ajusek
4 grudnia 2012, 06:34trzymaj się :(
sarna88
4 grudnia 2012, 00:44człowiek to silna bestia. dasz radę ;)
MariaMagdalena1974
4 grudnia 2012, 00:42Trzymaj sie malenka...Powodzenia badz silna!!!