Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5 dzień A6W.


Po wczorajszej wycieczce rowerowej do Osłonina - A6W było pestką. Hihi

Trasa wyprawy:


Ogółem - padam. Pęcherz na nodze daje się we znaki.

  • gillian1966

    gillian1966

    2 sierpnia 2010, 19:42

    a przy okazji - fajna trasa :-)

  • kambocz

    kambocz

    2 sierpnia 2010, 17:04

    Raczej chcę wyrzeźbić swoje ciałko ;]

  • Talkaa

    Talkaa

    2 sierpnia 2010, 16:01

    No właśnie coś mało wyszło. Ale wg google maps to jest 45km :D

  • KorovaMilkyBar

    KorovaMilkyBar

    2 sierpnia 2010, 15:56

    To jest to Twoje 40km? Imponujące :) Tak trzymać:) Btw. Masz w avatarze jednego z mężczyzn mojego życia xD muszę się dzisiaj wcześniej ogarnąć z tym rowerem, bo na tvn leci pierwsza seria :P