Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chyba nigdy nie polubię ćwiczeń...


Już 7 tygodni ćwiczę intensywnie, efekty marne, i zaczyna mnie to denerwować. Jak na razie nie zauważyłam jakiejkolwiek zmiany w moim wyglądzie, więc i motywacja do ćwiczeń powoli przygasa. Wydaje mi się, że w lustrze widzę dokładnie to samo co na początku. 

Wszystkimi siłami zmuszam się do ćwiczeń, chociaż tego nienawidzę. Czasami płaczę przy tym. Dodatkowo dobija mnie świadomość, że już zawsze będę musiała to robić. 

Tyle się naczytałam, że z biegiem czasu to wchodzi w nawyk i, że da się pokochać ćwiczenia. Cóż, widocznie nie w moim przypadku.

----------------------------------------------------------------------------------------------

"Błądzenie jest rzeczą ludzką, ale dobrowolne trwanie w błędzie jest rzeczą diabelską."
                                      
                                                              /św. Augustyn/
  • mona26r1

    mona26r1

    11 marca 2013, 17:45

    Rób sobie zdjęcia porównawcze, ja też myślałam,że nie ma efektów, ale jak się widzi porównanie to są efekty :) naprawdę musisz znaleźć inne ćwiczenia, a może zumba?

  • carolac

    carolac

    11 marca 2013, 09:37

    może wypróbuj coś innego niż dotychczas. nie wiem... ćwicz z koleżankami albo na świeżym powietrzu albo w wodzie albo przed lustrem albo przy muzyce. jest tyle różnych opcji. popróbuj może akurat coś ci podejdzie