Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zabiegana, niewyspana, zmęczona, ale coraz
chudsza...


Od jakiegoś czasu jestem zmuszona spać w dzień, a co za tym idzie, nie śpię ani tak długo, ani tak dobrze jak w nocy. Jednak na razie się nie poddaję i dokładam dodatkowe pieniądze do naszego budżetu. Mogłam sobie pozwolić na kupienie moim rodzicom zestawu kina domowego w prezencie na 25. rocznicę ślubu. Normalnie nie byłoby nas na taki drogi prezent stać. 

Wszystkie ubrania jakie mam, wyglądają na mnie źle, ale muszę jeszcze trochę schudnąć, żeby sobie kupić jakieś nowe rzeczy. Jak na razie przeżywam prawdziwe dramaty pod szafą, bo nie mam się w co ubrać, wszystko jest za duże. 

Byłam w kinie na "Iluzji". Naprawdę polecam, bo bardzo mi się podobał ten film. 

Codziennie, sumiennie biegam godzinę na orbitreku i to jest moja jedyna aktywność fizyczna poza pracą. Nie mam ani czasu, ani sił na więcej. 

 I to by było na tyle :)
  • lovecake33

    lovecake33

    1 lipca 2013, 19:53

    ... i to jest moja jedyna aktywność... Eee, godzina to b. dużo! Ja podziwiam babeczki, które są w stanie codziennie wygospodarować czas na aktywność fizyczną, więc podziw i szacun!

  • Hexanka

    Hexanka

    1 lipca 2013, 14:26

    no i pięknie !!!! tak 3maj!!!