Po rowerku poszlam pod prysznic i wogole nic nie widze roznicy:( Moze to moje tylko krytyczne oko, bo ostatnio mezulek na basenie powiedzial ze widac roznice. Chociaz mu nic nie mowila ze dietkuje. Kiedys tylko stwierdzilam ze jem zdrowo i tyle. Patrzac golym okiem to naprawde przeciez tyle teraz produtkow zdrowych ze trudno to wszystko zjesc. W zimie to troche mniej wyboru i sie "dieta" nudzi. We wtorek znow wazenie, jejus mazy mi sie waga na ten tydzien 60.8 kg. Boje sie ze waga pomimo moich staran znow sie zatrzyma.
oookarolaooo
23 lipca 2011, 12:00Strata prawie 20 kg hmmm faktycznie nie widać różnicy? DObrze tylko, że Twój mężczyzna nie jest ślepy ;) Oby migusiem do celu, pozdawiam ;*
MAMWIAREWSUKCES
23 lipca 2011, 00:09NO TO SPEŁNIENIA MARZEŃ ŻYCZĘ I 60 KG.PO CO SIĘ ROZMIENIAĆ NA DROBNE....POZDRAWIAM.