Wczorajszy dzien zamkniety na okolo 600 kcal. Pol dnia nie bylo mnie w domu wiec nie mialam czasu jesc. Po wroceniu tez nie chcialam przegiac z jedzeniem zjadlam to co zazwyczaj + 3 pierniczki(pieklam wiec musialam sprobowac) Dzis sniadanko zaliczone 120 kcal ( 2 tosty i herbatka).Jutro znow sie zwaze a nastepnie w poniedzialek aby zobaczyc ile po tyg mi ubylo. Wczoraj bylam u doktora i tyle co wiedzialam przed wizyta tyle samo wiedzialam po, czyli NIC. :(
Okolo 750 kcal.