Dawno mnie nie było bo nie było się czym chwalić - z powodu tatuażu odpuściłam na kilka dni treningi, przyszedł okres a z nim niepohamowana ochota na jedzenie!!!!! normalnie myślałam że pęknę z przejedzenia a nadal byłam głodna!!!!! na wagę nawet nie wchodziłam bo po spodniach czułam że jestem nieźle na plusie:( ale dziś "szklana" się zlitowała i ruszyło coś w dół co mnie cieszy. Wracam do swojego dietkowania i aktywności fizycznej:) aby 25 zobaczyć "7" trzeba mocno teraz nadrobić;)
Chciałyście zdjęcie gdy już będzie ukończony więc proszę:
przed:
po:
Jojima
25 lutego 2014, 15:59Tatuaż wyszedł ekstra!!! Warto było go "rozbudować". Pozdrawiam :)
Babcia.Weatherwax
9 lutego 2014, 20:45Tatuaże podobają mi się, ale albo jestem za mało odważna, albo nie spotkałam wzoru, który by mnie totalnie zauroczył:) Mieszkałam niedawno w Merthyr niedaleko Cardiff. Merthyr to wieś, ale za Cardiff tęsknię. Jak Ci się tam mieszka?
tutli
9 lutego 2014, 19:30O rany- robi wrażenie! ;)
gorzka6
9 lutego 2014, 19:25Rewelacyjny:)
siczma
9 lutego 2014, 19:24O kurcze, jak dla mnie za duży, ale każdy ma inny gust. Ja robię niebawem, ale mały, a nawet dwa:)
dola123
9 lutego 2014, 19:23wow ;) Brawo!
pannaWeasley
9 lutego 2014, 19:17czy robienie takiego tatuażu bardzo boli? jest piękny *.*
hipa1981
9 lutego 2014, 19:17Piękny tatuaż.