Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powoli, ale do przodu :)


Hej Kochane! 

Dzieki za zeszło tygodniowe wsparcie! Od tego czasu wprowadziłam trochę zmian w swoim życiu! Przede wszystkim założyłam zeszytw którym planuje posiłki i zapisuje co zjadłam. Poniewaz jest do dla mnie nowe w tym tygodniu miałam kilka podknięć i nie do końca trzymałam się diety, ale też nie żarłam tonami co jest dla mnie najważniejsze. Zaczęłam się ruszać, bardzo lubie jeździć na rowerze. Mój cel to 10 km dziennie, nie zawsze mam czas, żeby iść pojeżdzić każdego dnia, ale wtedy nadrabiam kilometry kiedy indziej. 

Miałam kilkudniowy kryzys z wodą... piłam za mało i wtedy brała mnie ochota na chipsy... 2 razy uległam... Muszę popracować nad lepszym rozłożeniem posiłków gdy wychodzę na uczelnie. 

Spadek: - 400 g, mogło być lepiej, ale grunt, że nie przytyłam ;) 

Obecna waga: 96, 9 kg                   

Przejechane na rowerze: 72 km 

40 minut stepu

W przyszłym tygodniu wracam będzie grill więc będzie ciężko. Co ciekawego dietetycznego jecie z grilla? Dodam, że nie jem w ogóle mięsa, ale moją zmorą są grzanki z żółtym serem ;) 

Moje odżywianie idzie w dobrą stronę :) Naprawdę czuję radość gdy pomyślę, że w tym tygodniu zjadłam m.in: 2 paczki sałaty, paczkę szpinaku, paprykę, ogórka, pudełko pomidorków koktajlowych... Trochę mnie smuci, że wpierdoliłam również czekoladę i chipsy, ale z czasem to wyeliminuję całkiem :) 

Aaaaaaa!! Złe wieści z rana! Planowałam na śniadanie kaszę jaglaną! A w szafe tylko puste pudełko :( mleko już na gazie... ale przypomnialam sobie, że mam jeszcze amarantus w drugiej szafce :) nie przepadam za nim, ale lepsze to niż nic ;) 

  • Monika123kg

    Monika123kg

    25 maja 2016, 11:04

    Rowerek jest rewelacyjny :D pięknie kształtuje nam ciało - łydki,uda,pośladki.....

  • mtsiwak

    mtsiwak

    24 maja 2016, 01:04

    pstrag napelniony w srodku warzywami: ja najbardziej lubie selera, pietruszke, marchewke i pora ;) cukinia pod kazda postacia! pomidory wydrazyc, wymieszac miazc z tarta mozarella i bazylia, napelnic i na grilla, kukurydza, grzybki, szaszlyki warzywne wszelakiego rodzaju ;) i brawo za kilometry przejechane na rowerze ;)

  • pani_slowik

    pani_slowik

    23 maja 2016, 13:46

    cukinia z grilla jest pycha! generalnie mnóstwo warzyw, unikaj dużej ilości chleba, a jeśli chleb to już bez masła, na to plasterek sera i to tyle co mogę poradzić osobie "niemięsnej" bo grill to przede wszystkim składa się z tony kiełbachy, karczku, piersi z kurczaka i kaszanki :D jest spadek, jest dobrze, a efekty masz na miarę swojej pracy, to Ty decydujesz o tym jaki uzyskasz rezultat, powodzenia na grillu :)

  • doloress1988

    doloress1988

    22 maja 2016, 22:21

    Och te chipsy - też uwielbiam i czasem niestety nie mogę się powstrzymać :p Powodzenia życzę z trzymaniem diety ;)

  • EfemerycznaOna

    EfemerycznaOna

    22 maja 2016, 19:40

    Gratuluje spadku grunt, że tendencja spadkowa. Co do grilla polecam wszelakie szaszłyki warzywne.

  • Anika2101

    Anika2101

    22 maja 2016, 18:18

    Będzie coraz lepiej fajnie,że masz ruch. Ja tez planuję posiłki robię to w piątek wieczorem, więc jak jadę na zakupy to mam wszysko co potrzebne w domu.Spadek super, nie podpowiem co do grila ja jestem mięsożerna. Powodzenia i życzę Ci kolejnych udanych tygodni pozdrawiam :)

  • angelisia69

    angelisia69

    22 maja 2016, 13:37

    Bedzie coraz lepiej,badz dumna z kazdego kolejnego listka salaty bo robisz to dla swojego zdrowia,Chipsy?tez uwielbiam ale kupuje male Lay's(210kcal) i na taka "rozpuste" jako przekaske w ciagu dnia moge sobie pozwolic,za to reszta posilkow jak najbardziej zdrowych.Powodzenia,a z planem posilkow bedzie o wiele latwiej

  • 30kg-do-szczesciaa

    30kg-do-szczesciaa

    22 maja 2016, 10:55

    Najważniejsze że waga w dół:) Każdy spadek się liczy:)

  • aluna235

    aluna235

    22 maja 2016, 10:46

    Małymi krokami do celu. Dobrze, że widzisz te dobre zmiany i nie skupiasz się tylko na potknięciach. Jeśli będziesz konsekwentna z czasem wyeliminujesz czekoladę i czipsy. Metoda małych kroków jest najlepsza. Trzymam kciuki i gratuluję spadku. Pozdrawiam