Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sukces! Ciągle mam siłę.


Ostatni rok ( w zasadzie nawet nie cały ) pozwolił mi odnaleźć w sobie siłę i spaść, choć po drodze nie było łatwo, do 64 kg. Ważyłam 82 kg.

Dla mnie, osoby, która całe życie borykała się z otyłością, to niewyobrażalny sukces. 

Przy innej okazji opiszę dokładniej moją drogę, tym razem, jako, że ten portal pomógł mi się zmobilizować, chcę podzielić się z wami chęcią doskonalenia swojego sukcesu.

Kolejny i zarazem ostateczny cel - 60 kg. 

Proszę o wsparcie, otuchę, porady - są dla mnie teraz na wagę złota! :)

Pozdrawiam i całuję.