Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mała przerwa, ale wracam! :)


Hej dziewczyny!
Niestety miałam prawie tygodniową awarię internetu (i mającego wszystko gdzieś współlokatora) i zaniedbałam codzienne wpisy, ale nie, nie, mojej diety nie zaniedbałam :) Wszystko idzie do przodu. Siłownia odwiedzana jest prawie codziennie, do tego wieczorami przełamałam się i gdy czuję się na siłach to uzupełniam trening o Chodakowską i jej killera, no i wiadomo, jakieś krótsze ćwiczenia typu MEL B, 8min.
Tylko wczoraj miałam słabszy dzień, bo w środę była mała impreza, przez co następnego dnia nie miałam energii na ćwiczenia, ale dziś nadrabiam i zaraz uciekam pracować nad ciałkiem.

Z dzisiejszego menu to jak na razie:
- 2 parówki, 2x małe kromki razowego
-małe jabłko
-zupa krem z brokułów z serem feta i grzankami