Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trzeci tydzień i -3,9kg:))))


Mega zadowolona, bo na wadze -3,9 od początku odchudzanka:))) JUPI!!!!!

Ogólnie jedzeniowo ok, chociaż były małe grzeszki - kanapki z białego chleba w niedzielę na grzybkach no i potem grzyby ze śmietaną, więc troche kalorycznie, ale trudno, nie ma co się przejmować małą wpadką tylko trzymać się dalej. A poza tym było dużo ruchu, bo trochę pobłądziliśmy i nadrobiliśmy kilometrów, hehe:) Ale grzybów prawdziwy wysyp - jeśli ktoś lubi zbierać i spacerować po lesie to naprawdę polecam. Ja uwielbiam, dla mnie to taka relaksująca odskocznia od codzienności, bo nie myślę o niczym innym tylko "chcę grzyba, chcę grzyba":)



Wczoraj miałam jelitówkę, więc taki spadek również ze względu na nią. Tragiczne samopoczucie i non stop wizyty w toalecie, ale na szczęście dziś już lepiej.

Pozdrawiam:))
  • odchudzanieodysei

    odchudzanieodysei

    5 września 2013, 19:56

    ładnie, ładnie ;) gratki :*

  • krokpokroku2013

    krokpokroku2013

    5 września 2013, 14:55

    Świetny spadeczek:) Ja lasów nie lubię, ba boję się panicznie:) Zaraz widzę jakieś stwory i morderców z filmów:P

  • realism

    realism

    5 września 2013, 13:04

    taki spadek to ogromna motywacja ! gratuluję i życzę kolejnych minusów. tych na wadze, oczywiście :)

  • Calla2013

    Calla2013

    5 września 2013, 12:55

    Kurczę sama bym poszła do lasu na grzyby ... :) Powodzenia!

  • ilonciak93

    ilonciak93

    5 września 2013, 12:25

    Wytrwałości a 6 nie będzie marzeniem ;)

  • spalina

    spalina

    4 września 2013, 15:05

    moje gratulacje, piękny spadek!