Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót z daleka

Dawno mnie tu nie było ,a to z prostego powodu NIE BYŁO O CZYM PISAĆ

Z dietą jestem na bakier. Jestem śliczna higieniczna jak wąsaty mors - lecz jest we mnie coś takiego ,co nie daje spać kolego ,może oczy moze, usta może to, że jestem tłusta -jak śpiewała kiedyś Rodowicz .

Pozdrawiam wszystkich znajonych którzy jeszcze mnie pamietaja ,a jeszcze walczą na Vitalli szczególne uściski dla zmiany 2010 rękawicę podniosłam ale gdzie mi do Ciebie tańce zumba ,rumba ,obertasy aż mam ochotę pokręcić dupskiem . Chociaż to co w wykonaniu zgrabnej laski jest tańcem w moim wykonaniu wygląda nieco inaczej raczej nazwałabym to katastrofą  hi hi hi ale co tam Tańczyć każdy może tylko nie kazdy może na to patrzec .

Dalej próbuję rozwinąc moja dziuplę trochę słabo idzie ,ale jest światełko w tunelu ,przychodzą nowe osoby i powracaja ,a to najważniejsze ,mam nadzieję ,że mi się uda .Pierwszy raz robię coś co stwarza mi ogromną przyjemność a jak bedą z tego jeszcze pieniądze to oby do emertury .Moje pazury manicure hybrydowy z ręcznie malowanymi kwiatami.               Buziaki do następnego wpisu.