Witajcie jak co tydzień zdaje Wam relację z moich sukcesów bądź porażek , dziś sukces 1,9 kg w tydzień mniej łał. A wszystko to za sprawą zup ,jem tylko zypy od rana do wieczora i chudnę szok . O zupkach powiedziała mi jedna z Vitalijek chwile po tym tv śniadaniowej była Monika Honory autorka tej metody ,opowiedziała o sobie i swoich podopiecznych, postanowiłam spróbować ,co mi szkodzi . Przechodziłam już tysiące diet czemu nie jeszcze jedna . Nie zarzekam się że wytrzymam na tych zupach rok ,ale na razie jest ok i motywacja bo waga spada. Dziś w planach zupa kukurydziana , wczoraj był kapuśniak z młodej kapusty ,wcześniej rybna na szczupaku,pomidorowa i gołąbkowa .Jak czytam posty na fa zupomania to jestem w szoku i pełna podziwu jak ludzie schudli .Drugą stroną medalu jest fakt ,że jedząc zupy pozytywnie wpływa to na moją cukrzycę pomiary się poprawiły bo wszystko jest gotowane .Ciesze się ogromnie wcinam zupy co i Wam polecam , do usłyszenia za tydzień ciekawe ile mnie ubędzie .Mój ślimaczek dostał turbo doładowanie i biegnie do mety .Kurcze może waga za tydzień będzie już dwucyfrowa, chciałabym och chciała . Buziaki
zmiana2010
10 września 2018, 22:08Oglądałam jakiś program którego bohaterka schudła 40 kg jedząc zupy.. Tą dietę stosowała jedną z vitalijek i fajnie schudła.Ja zaczynam w następnym tygodniu. Myślę nad postem Dąbrowskiej .ale wiem że to dość trudne ale wyniki spadki wagi powalają, Chociaż w tym poście to nie jest najważniejsze.Trzymam kciuk za CIiebie.Pozdrawiam
Terka1965
16 września 2018, 10:28Osoba o której wspominasz to Monika Honory ja własnie na zupach drugi tydzień - 3,2 kg nie jestem głodna waga spada na razie ok . Pozdrawiam
porazka87
8 września 2018, 17:40Zupy czynią cuda :) super, oby tak dalej, gratulacje :)
Gosiek.agnieszka
8 września 2018, 11:47Mam książki Moniki, bardzo pouczające i fajne przepisy. Mi zabrakło cierpliwości do gotowania, ale teraz już po wakacyjnych wyjazdach może znowu wrócę do zupek :)
106days
8 września 2018, 10:28To chyba calkiem mozliwe. Trzymam kciuki :) Taka dieta to z pewnością niezłe wyzwanie :)