Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny tydzień zaliczony


Witam Panie i Panów kolejny tydzień za mną jest upragniona dwucyfrowa liczba 99,1 kg.

Ale mnie  franca cały tydzien przetrzymała  do srody ponad setkę w srode maleńki spadek 99,8 kg moja wielka radość a w czwartek ponad setka . Mimo tego ze byłam bardzo grzeczna waga praktyczne stała wczoraj uzyłam mojego magicznego sposobu ,gdy waga stoi ,czyli zgrzeszyłam zjadłam kawałek pizzy i loda na patyku nie wiem na czym to polega, ale waga zawsze rusza nawet jesli nieznacznie w góre to nastepnego dnia rusza w dół  . Dzisiaj tadam (puchar) jest upragniona dziewiatka , dziewiątuchna ,dziewiątunia , Ustawiłam sobie cel do 90 kg ,żeby się nie zrażać dużą ilością do zgubienie  już nie dużo do pierwszej bazy . 

Jeśli chodzi o jedzenie zup to nie jest takie tragiczne ,  zainteresowanie na stołówce zakładowej rosnie zaczynają się pytania . A ponieweż pracuję tam od niedawna nie bardzo mam ochotę się tłumaczyć .

Trochę z centymetrami słabo ,ale nie narzekam powolutku i do skutku i tak spodnie nosze juz  na pasku . 

 Zamierzam włączyć jakieś ćwiczenia ,ale jakoś trudno d... ruszyć . Muszę się zmobilizować zeby troszkę porzeźbić bo masy to już przez lata narobiłam 

 Do usłyszenie moje dzielne Vitalijki za tydzień życzę wytrwałości w dązeniu do celu .                                                                                             Wasza Zupomaniaczka (nudle)

P.S

Właśnie zobaczyłam jestem dokładnie w połowie wyznaczonego celu, schudłam dokładnie tyle ile mi pozostało .  

  • Gosiek.agnieszka

    Gosiek.agnieszka

    28 września 2018, 16:11

    A ty kochana jesteś na diecie Moniki? Korzystasz z jej wytycznych i przepisów?

    • Terka1965

      Terka1965

      30 września 2018, 12:05

      Witaj głównie bazuje na przepisach zamieszczonych w lupce i wskazówkach innych zupomaniaczek . Ale jest dobrze

    • Terka1965

      Terka1965

      7 października 2018, 12:38

      Komentarz został usunięty

  • porazka87

    porazka87

    23 września 2018, 16:10

    Gratuluję wyczekiwanej dziewiątki :) A wypytywanie to się dopiero zacznie jak będziesz chudnąć w oczach :D

  • eszaa

    eszaa

    23 września 2018, 14:11

    jedząc tylko zupy głodzisz organizm, nic wiec dziwnego, ze po zjedzeniu pizzy, kiedy ma co spalac, waga spada. Przemysl to swoje odchudzanie, zebys sobie nie zrobiła krzywdy w postaci niedoborów pokarmowych i mega jojo

    • Terka1965

      Terka1965

      23 września 2018, 21:41

      Witaj kazda dieta ma plusy i minusy ta zupowa uwazam ze ma więcej plusów dlaczego ? Poprawiły mi się pomiary cukrów bo nie jem pieczonego ,smazonego panierek nasczonych tłuszczem ,z tego samego powodu nie boli mnie wątroba ,natomiast tyle warzyw ile jem teraz nie jadłam nigdy . Jestem typowym mięsożercom który szerokim łukiem omija warzywa ,natomiast do zupy trę wszystko i zjadam do tego kasza, co w tej zupie jest niezdrowe ? . Powinnam jeśc 5-6 zup dziennie nie daję rady bo jestem napchana to skąd przypuszczenie że głodze organizm ? Ale dziękuję za troskę cenię sobie wszelkie uwagi . Pozdrawiam

    • eszaa

      eszaa

      24 września 2018, 08:32

      nie twierdze, ze zupy sa złe, czy nie zdrowe, wręcz przeciwnie i jedz na zdrowie.Tylko, ze jedząc same zupy nie jestes w stanie dostarczyc sobie tyle kalorii ile powinnaś. Jesz za mało, wiec głodzisz organizm przy wrazeniu pełnosci i najedzenia .Nie ma z czego spalać, bo pilnuje, zeby mu na przezycie starczyło. Potem, po powrocie do pokarmów stałych i oby nie, ale pewnie tak, starych nawyków zywieniowych moze sie zacząc niekontrolowane tycie.To takie błedne koło i pilnowanie sie potem do konca zycia. Ale powodzenia, bo wiem jaka to radocha chudnąc :) i sama nie raz stosowałam przerózne kombinacje zywieniowe

  • Marynia1958

    Marynia1958

    23 września 2018, 13:25

    Gratuluję spadku i życzę dalszego spadania...pozdrawiam..