na prezent dla szwagra nie mogłam się zdecydować i kupiłam dwa... a niech tam, raz w życiu ma się 40-tkę ;0))))
kupiłam wodę toaletową Esprite i zabawną poduszeczkę z tygryskiem, niech chłopina na obczyźnie ma się do czego przytulić w zastępstwie żonki... he he he...
JUTRO IMPRA !!!!
wodzirejka
1 maja 2007, 00:21Witaj widzę, że mamy taki sam cel, choć u mnie na początek wpisałam sobie 55 kg, jednak w zamiarze mam osiągnąć cel 53 kg, jak to mi się już udało w sierpniu zeszłego roku!! Pozdrawiam Cię serdecznie!! powodzenia