Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
SUSHI !!!!


Hello!

Dziś bez żadnych grzeszków, choć było milion pokus. Wczoraj zostały zrobione ogromne zakupy i oczywiście nie obeszło się bez czekoladek, orzeszków, pierniczków, lodów itp. ALE nie skusiłam się i wytrwałam! ! Bardzo mi pomogło to, że zrobiłam dzisiaj na obiad jedno z moich ulubionych dań, czyli SUSHI . Rozumiem, że nie każdy jest przekonany do tego dania, ale naprawdę gorąco polecam robienie sushi w domowym zaciszu. Po pierwsze same decydujecie co włożyć do rolki, dzisiejsze sushi zrobiłam z wasabi, ogórka, papryki i krewetek, skończył mi się ten chiński ryż więc zrobiłam na zwykłym, ale doprawiłam tak samo jak ten chiński. Efekt był taki, że sushi było niezgrabne, ale barrrrrdzo dobre. Po drugie koszty są o wiele niższe niż w restauracji: płatki glonów kupiłam za 7 zł (10 szt.), krewetki to wczorajsza zdobycz na zakupach i były przecenione na 2 zł (mały słoiczek, ok. 15 szt.), wasabi jest droższe ale ja kupuje zwykłą podróbę w supermarkecie i kosztuje tyle co musztarda. TAKŻE GORĄCO POLECAM!!! Jeśli ktoś by chciał się dowiedzieć czegoś więcej to proszę śmiało pisać!

Całuję i dodaję zdjęcie obiadku;)))


  • okragla87

    okragla87

    29 marca 2012, 21:50

    Oj, wygląda pysznie! :)