Kolejny krok fazy właściwej odchudzania zakończony sukcesem. A już zwątpiłam, że to możliwe. Czuję się szczęśliwa. Mój mąż również. Powiedział, że z moją dawną nadwagą nie dałabym rady wejść na 3 Korony. Fakt, że tam wchodząc czułam się lekka jak piórko.