to i humor dopisuje. Chociaż spędziłam dziś prawie 4 godziny na zakupach pchając ciężki wózek lub biegając po sklepach czuję się świetnie. Muszę jeszcze tylko wszystko rozpakować i na dzisiaj mam spokój. Ten 4 godzinny maraton mogę chyba zaliczyć jako ćwiczenia.
Z dietą dzisiaj prawie wszystko ok.
Śniadanie I
- 2 łyżki płatków owsianych i orkiszowych
- jogurt z śliwkami
- szklanka soku jabłkowego
Śniadanie II
- banan
Obiad
- 20 dag pierogów ze szpinakiem (mała wpadka, ale nie jadłam ich od 2 miesięcy)
- surówka z ogórka kiszonego i pomidora
Podwieczorek
- sok marchwiowo-jabłkowy (świeżo zrobiony)
Kolacja - sałatka z makreli
- mała wędzona makrela
- ogórek konserwowy
- 2 łyżki fasoli białej ugotowanej lub z puszki
- czerwona cebula
- rukola
- pieprz, sól
- natka pietruszki
WhiteTears
27 lutego 2008, 20:33ja nie staje codziennie bo po co przez tydzien ogladac te sama wage i tak wiadomo ze w ciagu jendego dnia nie schude kilograma a niestey nie posiuadam wagi elektornicznej tylko magnetyczna takze pokazuje co kilogram:):):):powodzenia
naturalwonder
27 lutego 2008, 12:24na pewno spróbuję. dzięki. pozdrawiam :)
shpd01
27 lutego 2008, 11:41Bardzo Ci dziękuję - na pewno skorzystam z namiarów :)
shpd01
27 lutego 2008, 11:09Hej :) dzięki za informacje o herbatce - nie wiesz, gdzie można znaleźć coś więcej? wiem, że są różne gatunki, że różnie smakują i mają nieco inne właściwośći, ale jakoś ciężko dotrzeć do ich nazw i która jest najlepsza na co. Pozdrawiam - miłego dnia :)
suonce89
26 lutego 2008, 15:29widze ze ladnie Ci idzie ;) pozdrawiam i zycze milego dnia ;)